wtorek, 29 sierpnia 2017

Uporządkowany chaos



Dzień jak co dzień... Wieczór jak co wieczór...

- Adaś popraw tą pościel! Czy Ty zawsze musisz spać w takim barłogu?!
- Tak. To mi odpowiada. To uporządkowany chaos.
- Nie ma czegoś takiego jak uporządkowany chaos. Rozumiem, że te brudne skarpetki pod poduszką są również zaplanowaną częścią chaosu i pomagają Ci szybciej zasnąć.
- Mamo, uporządkowany chaos to taka dziedzina nauki.
- Chyba sztuki. Planujesz to studiować? Już pierwszego dnia dadzą Ci doktorat.
- A na jakim to kierunku studiów? - dopytuje się Mądrala.
- No raczej na jakimś ścisłym. Mój humanistyczny umysł tego nie ogarnia. - odpowiadam.
- Twój, to raczej humorystyczny...

I tak dalej.. i tak dalej...
Z każdym dniem dyskusje stają się dłuższe, a dowcip coraz bardziej wyostrzony, to też nie sposób przytoczyć tu całej rozmowy. :-)

Oczywiście usnął w łóżku, które wygląda, jakby odbywały się w nim manewry batalionu wojska, po skończeniu których żołnierze strategicznie rozmieścili swoją bieliznę w pościąganych poszewkach, pod prześcieradłem i pod poduszą Adasia... Poskręcane kołdry i powykrzywiane poduszki przybrały wygląd okopów... A w kąciku, zwinięty w kłębek śpi Adaś... z misiem :-)



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz