środa, 18 września 2013

Na tropie sławy

- Mamo, pakujemy się! Zabieramy sprzęty i jedziemy na wyprawę! - rozporządził Adaś

- A to Ci nowina! A można wiedzieć, dokąd?

- No na wyprawę!

- To ja proponuję zrobić tajną ekspedycję do sklepu po buty!

- Ojjjj, Mamoooo....

- No, a gdzie Ty chciałeś jechać, synku?

- Na taką prawdziwą wyprawę, gdzie się coś bada, odkrywa i są jakieś jaskinie, pająki i niebezpieczeństwa ...

- Aha... to nie wiedziałam... Zwłaszcza te pająki są kuszące... A Ty się nie boisz wyprawy do takiej jaskini?

- Oj Mamo, przecież ja już nie jestem dzieckiem! - woła oburzony Adaś - Przecież ja już chodzę do zerówki!

- No tak, ciągle zapominam, przepraszam. Ok, to co będziemy odkrywać? - pytam.

- Nooo, ja myślę, że ja kiedyś odkryję jeszcze nie odkryty gatunek dinozaurów. - stwierdza.

- Ale Adasiu, obawiam się, że to może być trudne. Wszystkie dinozaury już wyginęły.

- No przecież wiem, ale ja mam intuicję. - odpowiada tajemniczo.

- Tak? I co Ci podpowiada Twoja intuicja?

- Wiem, gdzie szukać. Zobacz, narysowałem mapę. Musimy tylko przekopać ten kraj. (pokazuje mi mapę)

- Adaś, to Afryka, a nie kraj. Chcesz przekopać Afrykę?

- No, dlatego biorę Ciebie na wyprawę, żebyś mi pomogła. Sam to bym chyba musiał z tydzień kopać...

- Och synku, doprawdy, czuję się zaszczycona... Adaś, a skąd Ty wiesz, że trzeba akurat kopać? - pytam

- Noo, poszukiwacze zawsze kopią, to ja też będę.

- No tak. Ale myślisz, że jak będziesz kopał, to znajdziesz dinozaura?

Adaś zaczyna mówić szeptem:

- Bo ja mam trop.

- O! A jaki? - ja też szepczę.

-Będę szedł tropem tego dinozaura jeszcze nieodkrytego.

- A skąd wiesz, gdzie jest jakiś trop dinozaura?

- Bo narysowałem na mapie jego ślady?

- Ok, To już wszystko jasne.


- Adaś, no a co zrobisz, jak już odkryjesz tego dinozaura? - pytam po chwili.

- Zostanę sławnym odkrywcą i będą o mnie pisać w gazetach.








Brak komentarzy:

Prześlij komentarz