niedziela, 6 kwietnia 2014

Rozwiązanie zagadki "O co chodziło?"


Nikt nie zgadł, co Olek miał na myśli :-)

Tak więc, wyjaśniam:

Olek, pytając mnie czego się boję kręcił się na karuzeli. Upomniałam go, żeby zwolnił. Wówczas on, niezadowolony, że ma się kręcić wolniej, chciał mi dogryźć stwierdzeniem, że ja to się boję wszystkiego (szybkości) i nawet ... wolności, czyli wolnego kręcenia.
Krótko mówiąc: wolność jest przeciwieństwem słowa szybkość (w słowniku Olka).

Przyznam Wam się jednak, że sama musiałam się przez dłuższą chwilę nad tym zastanowić, zanim zrozumiałam sens.

Dzieci potrafią w tak prosty sposób wszystko wyjaśnić. I mają tak czyste, piękne spojrzenie na świat.
To tylko my-dorośli szukamy zawsze drugiego dna...

A wiecie, jak się mówi na osobę, która coś ukradła?
Olek wie: KRADCA :-)

No i powiedzcie, nie ładniej?

Skąd dorośli wzięli słowo "złodziej"? Nie wiem :-)




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz